MAMĄ BYĆ.MACIERZYŃSKI KURS PRZYGOTOWAWCZY CZ.2

Nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy to, że spodobała Wam się część pierwsza szkolenia z przygotowania do życia z dzieckiem. Ja też żałuję, że ktoś nie uświadomił mnie 11 lat temu.

Oszczędziłoby mi to wielu frustracji i nadało memu życiu bardziej kolorowy odcień.

Poczucie humoru jest tym elementem życia, który ratuje nas – mamy – przed szaleństwem.

Czytając Wasze komentarze dostrzegłam, że nie poruszyłam w pierwszej części kursu wszystkich istotnych kwestii, spieszę więc uzupełnić cykl przygotowań do najważniejszej roli w życiu – roli mamy.

Część pierwszą możecie przeczytać TUTAJ.

 

Ponieważ poprzednia lista cennych umiejętności skończyła się na punkcie 10, dziś zacznę od 11.

Macierzyński kurs przygotowawczy część 2

 

  1. Kup wygodną deskę klozetową i zainstaluj zamkniecie łazienki. Od tej pory będzie to Twój azyl. Miejsce schronienia przed jęczeniem, wrzaskami i klejącymi rączkami. To tam będziesz czytać, przeglądać Fejsa, zbierać myśli, jeść słodycze po kryjomu i przewracać oczami. Tam będziesz kląć pod nosem i udawać, że Cię nie ma, jednocześnie nasłuchując czy dom nadal stoi. Jeśli jakimś cudem uda im się przedostać do Twojego ukrytego świata zapomnij, że skłonisz ich do opuszczenia lokalu.

 

  1. Będą też takie dni, kiedy będziesz w domu sama i do swej jaskini będziesz musiała zabierać swoich największych fanów. Aby przyzwyczaić się do tego, że ktoś wpatruje się w Ciebie, kiedy siedzisz na kibelku albo wchodzi Ci na kolana, zorganizuj sobie lalkę, która płacze i wygląda jak żywa. Posadź ją naprzeciw siebie zawsze, kiedy korzystasz z toalety.

 

  1. W samochodzie zamontuj kilka źródeł dźwięku. Może być fabryczne radio i dwa dodatkowe odbiorniki, gdzie w jednym cały czas będzie audycja, gdzie prowadzący rozmawia z gośćmi, druga może być katolicka – kościelne piosenki czasem przypominają dziecięce zawodzenie na wysokim C, trzeci może być coś mocniejszego – rock, metal, death metal.

 

  1. Odpowiednio wcześnie naucz się stosować drobny szantaż (jak nie zjesz nie będziesz oglądać bajki), łapówki (dostaniesz ciasteczko jak zjesz obiad) i groźby (jedz, bo liczę do trzech). Następnie zmiana repertuaru: jak nie posprzątasz, to nie wyjdziesz z domu, rozpakuj zmywarkę, to kupisz sobie punkty w grze, zrób to, bo zabiorę Ci telefon.

 

  1. Nie przywiązuj się do czystych ubrań. Przez najbliższe lata ZAWSZE będziesz urąbana. Najpierw obrzygana i opluta, potem plamy zaczną nabierać kolorów – marchewka, brokuł, czekolada, maliny, błoto. Najczęściej tuż przed wyjściem z domu lub poza domem. Przez kilka lat woziłam dodatkowy zestaw ubrań w samochodzie dla siebie i dzieci. W sumie możesz już spakować torbę.

 

  1. Kto zjada ostatki ten piękny i gładki. To Twoja nowa dewiza. Zdarzają się oczywiście dzieci, które wciągają wszystko i proszą o dokładkę. Jednak najczęściej siadając do stołu przed posiłkiem pytają: a muszę wszystko? Nie Kochanie, nie musisz. Więcej dla mnie zostanie.

 

  1. Kup sobie odkurzacz – robota. Nie, nie. Bynajmniej nie do sprzątania. To jest tylko strata czasu. Umieść go w łóżku i uruchamiaj na noc. To taki symulator spania z dzieckiem. Raz wjedzie pod żeberko, raz z główki, raz na Ciebie, raz pod Ciebie. Idealny trening przedmacierzyński.

 

  1. Naucz się spać na krawędzi łóżka, jednym półdupkiem poza ramą. Jeśli opanujesz tę umiejętność, nie będziesz zaliczać gleby każdej nocy.

 

  1. Naucz się prawidłowo korzystać z chusteczek nawilżanych. Mają tyle funkcji, że szkoda byłoby nie wykorzystać. Możesz ścierać nimi kurze, czyścić buty, ekrany, łazienkę, usuwać plamy z jedzenia, mazaków, farb, a nawet kręcić na nich loki.

 

  1. Zapisz się do jakiegoś jogina na kurs medytacji. Opanuj sztukę ZEN oraz wyłączania umysłu. Jeśli nie ogarniesz tej umiejętności od razu zarezerwuj sobie apartament w domu wariatów.

 

Ponownie podkreślam, że zarówno powyższy jak i poprzedni wpis jest mocno ironiczny. A jeśli już jesteś mamą, to ja wiem i Ty wiesz, że to samo życie ujęte w 20 punktach.

Powodzenia!

 Ania Jaworska – MumMe

Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem).

Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/

Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme_pl/

 

 

 

 

 

5 komentarzy

  1. Świetne ? mam 5,5-miesięczną córkę i części z tego sie spodziewam jak najbardziej a toaleta z publicznością na rękach dzięki kolkom to dla mnie żadna nowość ale o wszystkim pomyślałam… Loki na chusteczkach nawilzanych mnie rozbroiły totalnie ???????

  2. Właśnie czytam tego posta z mojego azylu 😀 patrz punkt 11. Inaczej się nie da niestety. Pozdrawiam-mama dwójki smyków

  3. Najbardziej hardkorowe przezycie… kiedy bedac sama z dziećmi zlapalam jelitowke. Najmlodszy (wtedy ok 2 lat) co noc sie budzil i przychodzil ze mna/z nami spac. Wyobrazacie sobie polaczenie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.