LIST DO MOJEGO O.

Królu mój, Ty śpij, Ty śpij a ja

Królu mój, nie będę dzisiaj spać

Kiedyś tam, będziesz miał dorosłą duszę,

Kiedyś tam, kiedyś tam …

Ale dziś jesteś mały jak okruszek,

Który los rzucił nam.

Kiedy usłyszałam Twój pierwszy krzyk Synku, gorące łzy szczęścia popłynęły mi po matczynych policzkach. Powitaliśmy Cię na świecie 8 lat temu, dokładnie w pierwszą rocznicę śmierci Twojej prababci Lili. Choć miałeś przyjść na świat prawie dwa tygodnie później, wiedziałam, że wybierzesz właśnie ten dzień. Szkoda, że prababcia nie doczekała dnia, w którym mogła Cię przytulić.

Zimny świat nie podobał Ci się wcale.

 

Byłeś takim okruszkiem…

 

Tak wiele przeszliśmy razem. Dobrze, że nie będziesz pamiętał tych pięciu miesięcy nieutulonego płaczu, kiedy cierpiałeś z powodu kolek. Dobrze, że nie będziesz pamiętał tego, jak baliśmy się razem, kiedy czekaliśmy na diagnozę na oddziale hematologii i onkologii dziecięcej. Dobrze, że nie będziesz pamiętał jak bardzo wpłynęło to na Twoją wrażliwą duszę, Twoich nocnych krzyków miesiącami, tego strachu i naszej niemocy.

 

Jesteś małym wojownikiem. Jestem taka dumna i taka szczęśliwa, gdy widzę Twój szczery uśmiech. Wiem, jak trudną drogę musieliśmy przejść, żebyś mógł dziś cieszyć się każdą chwilą. Każdego dnia byłam tuż obok, żeby Cię wesprzeć, żebyś nigdy nie czuł się sam.

 

I chyba najbardziej na świecie boję się, że nadejdzie dzień, że nie będzie mnie już przy Tobie. Wtedy, gdy będziesz mnie potrzebował. A ja będę tylko Twoim wspomnieniem.

Pamiętaj wtedy, że kocham Cię najbardziej na świecie.

Twoja mama

Kiedyś tam, będziesz spodnie miał na szelkach,

Kiedyś tam, kiedyś tam…

Ale dziś jesteś mały jak muszelka,

Którą los zesłał nam.

 

 Ania Jaworska – MumMe

 

Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem).

Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/

Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme_pl/