NIE UMIEM MU TEGO WYBACZYĆ

Konflikty w związku to chleb powszedni. Nie znam par, które nigdy o nic się kłóciły i nie miały jakichś przejściowych trudności. To całkowicie naturalne, że w życiu dwojga ludzi zdarzają się sytuacje, w których partnerom trudno się dogadać, mają do siebie wzajemne pretensje czy żale.

Mężczyźni jako posiadacze nieco innej konstrukcji emocjonalnej, często przechodzą nad problemami do porządku dziennego, jak tylko te zostaną wyjaśnione.

Kobiety potrafią długo trzymać w sobie złość, żal czy pretensje i mają większy problem z wybaczaniem. Kiedy kobieta zostaje zraniona, nie ma magicznej gumki, którą mężczyzna może wymazać swoją winę.

I bynajmniej nie mówię tylko o zdradzie.

Faceci myślą, że zranić kobietę może tylko zdrada. I to ta fizyczna. Tymczasem kobiety często dużo bardziej boli to, że jej mężczyzny nie ma obok niej, gdy tego potrzebuje. Że nie może na niego liczyć. Że ją zaniedbuje, nie poświęca jej wystarczająco dużo uwagi. Że ignoruje jej potrzeby i jest egoistą. Że przedkłada dobro swoje i swojej rodziny (matki, siostry), przyjaciół nad dobro swojej kobiety i dzieci. Że nie ma czasu, zapomina o ważnych dla niej sprawach, nie interesuje go jej życie. Że nie opiekuje się nią w chorobie. Można by tak jeszcze długo wymieniać.

W każdej sytuacji kryzysowej, przy okazji drobnej kłótni odzywa się w głowie kobiety ten chochlik, który każe jej znowu wygarnąć mu to i owo.
Brzmi znajomo?

I tak mała sprzeczka urasta do rangi awantury, po której następuje cisza. I znowu, w trakcie trwanie owej ciszy kobieta odtwarza sobie w głowie film nie tylko z ostatniej awantury, ale również z wielu poprzednich, gdzie padły przykre słowa, sytuacje, w których czuła się opuszczona, samotna i niezrozumiana.

Po jakimś czasie wszystko niby wraca do normy, ale ona nadal w sercu pielęgnuje swój żal, którego nie potrafi się pozbyć. Nie umiem mu tego wybaczyć – czuje kobieta.

I tak prostą drogą do rozpadu związku. Dochodzi bowiem do momentu, kiedy żalu jest tak dużo, kiedy miłość obrośnie tymi pretensjami, kiedy on nie może już tego wytrzymać, bo przecież załatwił sprawę i dla niego jest po prostu po temacie, a ona wraca do tego i drąży i drapie, że pozostaje tylko się rozstać.

Co się z nami stało? Przecież się kochaliśmy?

Powiem wprost. Jeśli nie chcesz przynajmniej spróbować wybaczyć, to będziesz nieszczęśliwa. On też.

To nie takie proste – powiesz – nie znasz tematu, nic o nas nie wiesz. Nie da się tak po prostu wybaczyć. Ty nie wiesz, ile on mi przykrych rzeczy zrobił.

Może nie wiem. A może wiem…

Z pewnością wiem jedno. Warto podjąć ten trud.

Ale jak?

Po pierwsze trzeba zdać sobie sprawę z tego, że taki ukryty żal jest dla związku toksyczny. To taka trucizna, która sączy się między ludzi i zabija uczucia. Być może zdziwi Cię to, co teraz napiszę, ale taki żal jest również bardzo szkodliwy dla zdrowia, nie tylko psychicznego. Takie złe emocje lubią dawać objawy psychosomatyczne, czyli prawdziwe choroby wynikające z nagromadzenia negatywnych emocji. Depresja, uczucie permanentnego zmęczenia, stany zapalne, choroby jelit i wiele innych chorób uwarunkowanych ciągłym stresem.

Twój żal do faceta sprawia, że czujesz się nieszczęśliwa. Całą sobą.

Po drugie musisz zaakceptować to, czego nie możesz zmienić. To taki slogan, ale uwierz mi, że w życiu naprawdę należy skupić się na sprawach, na które mamy wpływ. CZASU NIE DA SIĘ COFNĄĆ! Pamiętaj o tym! Choćbyś nie wiem jak bardzo tego chciała! Więc jedyne co możesz dla siebie zrobić to zaakceptować ten fakt. I trzeba tego dokonać w swojej głowie. Nikt Ci w tym nie pomoże. Koniec końców ze swoimi problemami człowiek zawsze zostaje sam.

Po trzecie musisz skończyć z torturowaniem siebie tym, co było. Nie rozdrapuj ran, nie posypuj ich solą. To już się stało i się nie odstanie! Od Ciebie zależy co będzie dalej. Czy będziesz trwała w pretensjach i pogrążała się w żałości, czy pójdziesz dalej. Druga opcja jest znacznie lepsza podpowiadam.

I ostatnia sprawa. Nie zakładaj, że Twój facet wie co czujesz i celowo to ignoruje. Mylisz się. Dopóki nie wyłożysz kawy na ławę i nie powiesz od A do Z co Cię boli, co Ci przeszkadza, o co masz do niego żal, to on tego nie wie. Taka jest między nami różnica. Faceci są z natury niezbyt domyślni, nie kumają podtekstów i aluzji. Trzeba z nimi rozmawiać otwartym tekstem. On może po prostu nie wiedzieć, nie rozumieć tego, co przeżywasz tam w środku. Niestety awantura to najgorsza forma poinformowania go odczuciach, ponieważ w jej trakcie on zwyczajnie w ogóle Cię nie słucha.

Oprócz tego, że powiesz mu co czujesz musisz również powiedzieć mu czego oczekujesz od niego w związku z tym, bo to również nie wynika dla niego jedno z drugiego.  Spokojnie, krótko i na temat.

Jeśli nie idzie Wam w rozmowie i za każdym razem dochodzi do spięcia, to może warto pokusić się o spisanie pewnych rzeczy. Zostawiam do rozważenie.

Tak czy siak, jeśli chcesz być szczęśliwa musisz nauczyć się wybaczać. Założę się, że sama nie jesteś kryształowa i pewnie też można by Ci coś niecoś zarzucić. Wszyscy popełniamy błędy.

Wybaczanie nie jest zdjęciem z kogoś winy za to co zrobił, tylko uwolnieniem siebie od negatywnych emocji.

Przemyśl to. Może warto.

 Ania Jaworska – MumMe

 

Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem).

Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/

Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme_pl/