NOWOŚCI KOSMETYCZNE MUMME – KWIECIEŃ

Cześć jestem Ania i jestem kosmetykoholiczką 🙂

Uwielbiam kosmetyki. A najbardziej te pachnące. Tak, kosmetyki dla mnie muszą pachnieć, nawet takie jak szampon czy serum do twarzy. Mam bardzo wrażliwą skórę, wiele kosmetyków mnie uczula, a mimo to nie potrafię zrezygnować z zapachów w kosmetykach.

W kwietniu urzekło mnie kilka pachnących nowości, które chciałabym Wam przedstawić.

  1. Express Dry Shampoo L’biotica – suchy szampon do włosów. Odświeżający, pięknie pachnący suchy szampon, który nie pozostawia na włosach białego osadu, delikatnie unosi włosy u nasady. Najlepszy jaki miałam. Cena około 18 zł

  1. Hawaiian Kukui Cream The Body Shop. To jest absolutny hit, nie tylko kwietnia, ale dekady co najmniej. Niezwykłe masło do ciała, o cudownym zapachu, zawiera między innymi masło shea oraz olej Kukui. Nawilża skórę, odżywia ją, błyskawicznie się wchłania. To kosmetyk idealny. Dla każdej z Was, która boryka się z problemem suchej skóry, której nie dają rady żadne balsamy. Skóra po użyciu tego kremu jest nawilżona jeszcze przez kilka dni po zastosowaniu. Nie jest to tani kosmetyk, ale jest absolutnie wart swojej ceny. Jest bardzo wydajny i ma dużą pojemność – 350g.Fantastyczny po opalaniu. Cena 109,99 zł

  1. Biovax Opuntia Oil & Mango L’biotica – maska do włosów. Znowu L’biotica, ale uwierzcie mi ta maska jest po prostu świetna. Moje włosy są dość suche, z uwagi na częste rozjaśnianie potrzebują wyjątkowej pielęgnacji. Są cienkie, więc nie lubią obciążania. Maska Opuntia Oil & Mango zawiera olej z pestek opuncji figowej, masło mango i ceramidy. Nie zawiera za to silikonów, parabenów, parafiny i SLS/SLES. Odbudowuje włosy zniszczone i suche, wygładza, regeneruje, nadaje im blask – i ni są to tylko czcze obietnice producenta. Ta maska działa!! I ten zapach owoców! Jest świetna. Cena ok. 15 zł za 250 ml

  1. Milk Shake Conditioning Whipped Cream. Pianka odżywcza do włosów bez spłukiwania. Fantastyczna odżywka do włosów zawierająca proteiny mleka. Chroni kolor, nawilża, sprawia, że moje włosy idealnie się rozczesują, a uwierzcie mi, że niewiele produktów to potrafi. Włosy nie elektryzują się, są mięciutkie i lśniące jak nietknięte zabiegami fryzjerskimi. Obłędnie słodko pachnie, trochę jak cukrowa pianka. Cena ok 65 zł

  1. Yonelle Metamorphosis D3 Anti-Wrinkle CC Cream SPF 10. Krem pielęgnacyjny, lekko koloryzujący CC. Ze względu na niejednolity kolor cery, przebarwienia i naczynka nie jestem fanką kremów BB i CC. Po prostu nie zapewniają mi odpowiedniego krycia. Ten jest wyjątkiem. Po nałożeniu na twarz zaledwie jednej pompki kremu cera staje się jednolita, gładka, nawilżona, rozświetlona. Wygląda swieżo i zdecydowanie młodziej. Nie jest to tani kosmetyk, szczególnie jak na polską produkcję. Produkty Yonelle są jednak tak doskonałe, że kupię każdy w ciemno, bez testowania. Krem Metamorphosis przeznaczony jest do cery dojrzałej, ale moja skóra potrzebuje właśnie takiej, zaawansowanej pielęgnacji. Krem stapia się ze skórą za sprawą biopigmentów, maskuje niedoskonałości i drobne zmarszczki. Można go używać zamiast podkładu. Ja używam odcienia nr 2 (nr 1 jest do bardzo jasnej cery) Cena 179 zł

  1. Na koniec dodatek – gumka do włosów Papanga. Jest dużo lepsza od znanych gumek tego rodzaju, nie rozciąga się tak mocno, bardzo dobrze trzyma włosy nie niszcząc ich. Ma fajne, lekko błyszczące kolory. Jeśli gumka za mocno się rozciągnie wystarczy włożyć ją na kilkadziesiąt sekund do gorącej wody i wraca do oryginalnego rozmiaru. Cena ok. 9 zł

Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę.

Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/

Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme_pl/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.