KIEDY KUPIĆ DZIECKU WŁASNY TELEFON?

Dyskusja wśród rodziców trwa od lat. Kiedy kupić dziecku własny telefon? Czy istnieje dolna granica wieku, od którego powinniśmy podejmować taką decyzję? Czy dziecko nie jest za małe?  Kiedy jest TEN czas, kiedy nasze dziecko powinno dostać komórę?

Odpowiedź jest moim zdaniem niezwykle prosta i nie wymaga większego filozofowania. Wtedy, kiedy my, czyli rodzice uznamy to za stosowne. I dopóki ów telefon nie narusza zasad współżycia społecznego, nikomu nic do tego.

Gotuje się we mnie, gdy słyszę komentarze – a po co dziecku telefon? Skoro rodzice tegoż dziecka zdecydowali, że potrzebny, to tak właśnie jest.

I nieważne czy to dziecko ma trzy lata i dostało telefon, żeby się nim bawić, czy ma 9 i jedzie właśnie na pierwszą wycieczkę.

To jest wyłącznie sprawa rodziców i nie muszą się nikomu z tego tłumaczyć.

Mój najstarszy syn dostał telefon na 8 urodziny, ponieważ wcześniej nie było takiej potrzeby. Telefon jest mu niezbędny, ponieważ często przebywa poza domem sam i musi mieć z nami kontakt. Wyjeżdża na zawody, zgrupowania, obozy, nawet jeśli trening kończy się wcześniej z jakiegoś powodu, to muszę o tym wiedzieć.

Średniak dostał telefon, kiedy miał 6 lat, ponieważ taką widzieliśmy potrzebę. W tym właśnie wieku wyjeżdżał już na pierwszy obóz sportowy.

Najmłodszy bawi się starym telefonem i też nie widzę problemu.

I bynajmniej nie mówię tego, żeby się wytłumaczyć, bo nie ma z czego.

Uciekanie na siłę od nowych technologii nie jest dobre. Od nich nie da się uciec. Dziś dziecko szkolne, które nie potrafi obsługiwać urządzeń elektronicznych to rzadkość.

Są oczywiście pewne zasady, które stosuję i co do których jestem absolutnie konsekwentna.

Po pierwsze absolutny zakaz zabierania telefonów do szkoły. Nigdy na to nie pozwalałam i nie pozwolę. Jeśli cokolwiek dzieje się w szkole i powinnam być o tym poinformowana, to wychowawca i sekretariat mają kontakt do rodziców. Kropka.

Na obozach telefony zabiera trener, dzwonić mogą tylko w wyznaczonych godzinach.

Kontroluję jakie aplikacje chłopcy ściągają na swoje telefony. Nie mają możliwości zakupu niczego bez podania hasła. A hasła nie znają.

Uczę jak kulturalnie używać telefonu – nie rozmawiać w miejscach publicznych, nie krzyczeć do słuchawki, nie obdzwaniać dorosłych bez potrzeby, ściszać dzwonek.

Nie mają prawa odbierać telefonów od nieznanych numerów.

Telefony ładuję maksymalnie kwotą 30 zł miesięcznie.

Jaki telefon najlepiej kupić dla dziecka?

To również bardzo proste. Taki, na jaki nas stać.

Jeśli stać nas na nowego smartfona i nie będziemy mieli problemu z tym, że dziecko go zniszczy albo zgubi, to nasza sprawa.

Jeśli zdecydujemy kupić zwykły telefon wyłącznie do dzwonienia lub oddać dziecku nasz stary aparat, to również wyłącznie nasza sprawa.

Ja wiem, że ludzie dziś bardzo często zajmują się nieswoim życiem. W takich chwilach przychodzi mi do głowy: Hej, znalazłam Twój nos! Był w moich sprawach.

Peace & Love

 Ania Jaworska – MumMe

Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem).

Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/

Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme_pl/

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.