POWOŁANIE DZIECKA DO ŻYCIA NIE CZYNI CIĘ RODZICEM

Spłodzenie dziecka nie czyni Cię rodzicem. Nie czyni Cię nim również bycie w ciąży i urodzenie go. Nie czyni Cię rodzicem powołanie dziecka na świat, danie mu swoich genów czy nazwiska. Bycie dawcą spermy czy jajeczka nie czyni Cię rodzicem! Nie czyni Cię nim tatuowanie sobie jego twarzy czy imienia na klacie czy przedramieniu ani machanie mu rąsią na Facetime. Nie czyni Cię nim opicie jego narodzin na pępkowym. Nie czyni Cię rodzicem ustawienie jego zdjęcia na tapecie telefonu. Nie czyni Cię rodzicem opowiadanie znajomym o tym, że masz dziecko, ani wpadanie z prezentem raz do roku. Płacenie alimentów też nie czyni Cię rodzicem. Nie czyni Cię nim ta sama krew płynąca w Waszych żyłach, ten sam kolor oczu czy rysy twarzy.

Rodzicem czyni Cię bycie przy nim, kiedy tego potrzebuje.

Rodzicem czyni Cię opiekowanie się nim w chorobie.

Rodzicem czyni Cię głaskanie jego główki, kiedy zasypia.

Rodzicem czyni Cię całowanie bolącego paluszka.

Rodzicem czyni Cię podcieranie mu tyłka w toalecie.

Rodzicem czyni Cię zapewnienie mu wszystkiego tego, co jesteś w stanie mu zapewnić.

Rodzicem czyni Cię miłość do niego silniejsza niż Twoje żale, pretensje i uprzedzenia.

Rodzicem czyni Cię świadomość tego, co przeżywa Twoje dziecko na każdym etapie swojego życia.

Rodzicem czyni Cię uszczęśliwianie go na co dzień.

Rodzicem czyni Cię wspieranie go, gdy upada, przechodzi przez trudności i popełnia błędy.

Rodzicem czyni Cię bycie dla niego wzorem do naśladowania.

Rodzicem czyni Cię jego zaufanie do Ciebie.

Rodzicem czyni Cię przedkładanie jego dobrostanu nad swój własny.

Rodzicem czynią Cię wszystkie Twoje wyrzeczenia dokonane na rzecz jego szczęścia i poczucia bezpieczeństwa.

Rodzicem czyni Cię chronienie go przed złem każdego dnia.

Rodzicem czyni Cię wspólne spożywanie posiłków i rozmowy o codzienności, radościach, troskach, sprawach ważnych i nieważnych.

Rodzicem czyni Cię Twoja obecność w ważnych dla niego momentach – wtedy gdy wypada mu pierwszy ząb, kiedy idzie po raz pierwszy do szkoły, kiedy zdaje egzamin, kiedy się zakocha, kiedy ktoś je zawiedzie, kiedy potrzebuje tego poczucia, że będziesz obok.

Rodzicem czynią Cię sprawy przyziemne: odprowadzanie go do szkoły, przedszkola, odbieranie go, wożenie na zajęcia dodatkowe, chodzenie razem na spacer, spędzanie wspólnych wakacji, czytanie przed snem i odrabianie razem lekcji.

Rodzicem czynie Cię jego świadomość tego, że nie ma dla Ciebie ważniejszej rzeczy na świecie, niż właśnie ono. Twoje dziecko.

Nie musisz urodzić dziecka ani spłodzić dziecka, by być jego rodzicem. Możesz być wspaniałym rodzicem dla dziecka adoptowanego, w rodzinie zastępczej. Możesz być cudownym rodzicem dla dziecka swojego partnera czy partnerki. Możesz być rodzicem dla swojego zięcia czy synowej w dorosłym życiu.

Samo poczęcie dziecka nie wystarczy do tego, by być rodzicem. Bycie rodzicem to decyzja. Odpowiedzialna i niosąca za sobą określone konsekwencje.

Nigdy nie oczekuj od dziecka, dla którego nie byłeś rodzicem, że będzie Cię traktowało tak, jakbyś nim był. Dałeś mu życie? Nie prosiło Cię o to. To Ty o tym zdecydowałeś.

Anna Jaworska – MumMe

Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem).

Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/

Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme_pl/

Wpis może zawierać lokowanie produktów lub usług, ale nigdy nie polecam tych, których nie sprawdziłam i z których sama bym nie skorzystała. Polecam wyłącznie to, czemu ufam i w co wierzę.

 

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.