Mam takie mgliste wspomnienia z dzieciństwa. Śpię w swoim pokoju, nagle budzi mnie krzyk mamy: Pożar!! Pali się! Ktoś mnie wynosi, w mieszkaniu jest mnóstwo dymu. Budzę się u sąsiadów. Pierwszy raz widzę kuchnię po spaleniu. Wszędzie mnóstwo sadzy. Spalone szafki, lodówka, ściana. Przyczyną pożaru był niedopałek papierosa wrzucony przez moją mamę do kosza na śmieci.
Kolejne wspomnienie – stoję przed telewizorem. Oglądam coś, nagle na ekranie pojawiają się trzy kolorowe kółka. Wtem telewizor wybucha. Jest ogień i mnóstwo dymu. Dziś już wiem, że Rubiny wybuchały nie tylko u nas.
Każda z tych historii mogła zakończyć się tragicznie. Szczęśliwie spłonęły tylko przedmioty.
Boję się ognia.
Mieszkamy w drewnianym domu, który ogrzewamy kominkiem. Zagrożenie pożarem jest tutaj duże. Jesteśmy oboje dość przewrażliwieni na punkcie bezpieczeństwa przeciwpożarowego, dlatego chciałabym uczulić Was na zagrożenie jakim jest pożar w domu.
W piątek w pobliskiej miejscowości spłonął doszczętnie dom, a w nim jego 65 letnia właścicielka. Dzisiaj rano znowu słyszałam syreny w remizie i sygnał karetki pogotowia.
Kochani, w okresie Bożego Narodzenia wzrasta ryzyko pożarów.
- Pilnujcie potraw gotujących się na kuchenkach. Pamiętajcie o wyłączeniu palników i piekarnika przed pójściem spać.
- Nie przeciążajcie instalacji elektrycznej. Jednoczesne podłączenie do prądu zbyt wielu urządzeń może wywołać zwarcie i pożar.
- Kupujcie porządne lampki choinkowe. Sprawdzajcie, czy przewody są nieuszkodzone.
- Wyłączajcie lampki na noc z prądu.
- Na zewnątrz domu wieszajcie wyłącznie lampki przeznaczone do użytku zewnętrznego.
- Choinkę ustawiajcie przynajmniej 1m od kominka, firan, zasłon, pieca czy grzejnika.
- Nie zapalajcie na choice świeczek palących się ogniem.
- Pilnujcie świec i świeczek zapalanych na stole, gaście je na noc.
- Niedopałki papierosów zawsze gaście wodą przed wrzuceniem do śmietnika, a najlepiej w ogóle nie palcie w domu.
- Rozmawiajcie z dziećmi, przestrzegajcie je przed zagrożeniem, uważajcie, żeby nie bawiły się źródłami ognia.
- Nie kładźcie nic na grzejnikach elektrycznych czy olejowych.
- Róbcie regularne przeglądy instalacji gazowych i pieców.
- Sprawdzajcie kable od urządzeń elektrycznych czy nie mają uszkodzeń.
- Kupcie do domu niewielką gaśnicę, czasami woda jest najgorszym możliwym sposobem na gaszenie pożaru. Może spowodować porażenie prądem.
- Rozmawiajcie z dziećmi na temat ewentualnego zachowania w przypadku wybuchu pożaru i sposobów na szybką ewakuację.
- Zainstalujcie podstawowy czujnik dymu w domu. Kosztuje grosze, można go kupić na przykład TUTAJ
Niestety zdarzyło nam się kilka razy zostawić garnek na kuchence na noc i czujnik budził nas dźwiękiem, kiedy dym pojawiał się w domu.
Być może przesadzam z tą ostrożnością, jednak w tej kwestii lepiej być ostrożnym i zapobiegliwym.
Uważajcie na siebie.
Anna Jaworska – MumMe
Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem).
Polub moją stronę na Facebooku https://www.facebook.com/blogmumme/
Zajrzyj na mój Instagram https://www.instagram.com/mumme.pl/