LIST DO MĘŻCZYZNY

Drogi Mężczyzno,
Piszę do Ciebie, byś mógł zrozumieć kilka ważnych spraw.
Odwiedzam Twoja kobietę regularnie. Nawet nie wiesz kiedy przychodzę. To znaczy szybko się orientujesz, że coś z nią nie tak. Gdy jest ze mną, Ty przestajesz być najważniejszy. Ona nagle przestaje być sobą. Denerwuje ją sama Twoja obecność. To dlatego, że ja jestem z nią. Wiedz o tym, że póki co, nie odpuszczę. Będę z nią czy to Ci się podoba czy nie. Co ja gadam. Oczywiście, że Ci się nie podoba. Przecież odmieniam ją nie do poznania. Stajesz się nagle jej wrogiem. Jak na dłoni widać, że gdy ja się pojawiam, Ty powinieneś zniknąć. A przynajmniej trzymać się z dala. Poza mną świata nie widzi. Kiedy do cholery wreszcie to zrozumiesz?! Kiedy JA jestem to JA dyktuje warunki. Ty usuń się w cień. Możesz próbować rozmawiać z nią. I tak skończy się to awanturą. Jestem częścią jej życia. Musisz to zaakceptować. Jesteśmy w tym razem. Ja, Ty, ona i reszta świata. Pogódź się z tym, że gdy się pojawiam, to nie ma takiej rzeczy, która by jej nie irytowała. Jestem w centrum jej uwagi. Nie możesz się mnie pozbyć. Pojawiam się i znikam, a Tobie pozostaje biernie się przyglądać, jak powoli zajmuję myśli i ciało Twojej kobiety. Myślisz, że możesz ze mną wygrać? Próbuj. Czekoladki, kwiatki, czułe słówka. Wszystko na nic. Mam nad nią władzę absolutną. Potem znikam, by znowu się pojawić i uprzykrzyć Ci życie. Rozumiesz już?
To ja. PMS. Nie rozumiesz? Stan napięcia przedmiesiączkowego.
Pozdrawiam serdecznie chłopie! Bądź dzielny!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *