„Czasem życie daje nam szansę, a my za późno ją dostrzegamy. Czasem możemy dotknąć naszych marzeń, ale odwlekamy te chwile. Na potem, na za godzinę, za miesiąc. Na moment, kiedy będziemy do tego perfekcyjnie przygotowani. A czasem trzeba żyć chwilą. Łapać szczęście szybko w dłonie.”
Magdalena Witkiewicz „Czereśnie zawsze muszą być dwie”
Przyznam się, że trochę bałam się tej książki. Czytałam prawie wszystkie książki autorki i kiedy obserwowałam, jak zbiera materiał do Czereśni obawiałam się, że odchodzi od swojego gatunku współczesnej literatury kobiecej i przenosi się w czasy sprzed prawie 100 lat. Nie bardzo lubię literaturę, której akcja toczy się w tak odległym czasie.
Ku mej ogromnej radości okazało się, że losy bohaterów Czereśni rozgrywają się w czasie teraźniejszym, a przeplatają się jedynie z historią przodków.
Ten warkocz zdarzeń jest niesamowicie wciągający i zaskakujący, co sprawia, że książkę pochłania się na jednym oddechu.
Jaka jest książka Czereśnie zawsze muszą być dwie?
Urocza, jak pleciona z koronki, misternie utkana, delikatna, lekko staromodna.
Piękna, nikt nie umie dziś pisać piękniej o miłości, o przyjaźni, o relacjach międzyludzkich.
„Czereśnie zawsze musza być dwie – powiedział.
Inaczej nie będą rodzić owoców. I wtedy wszystko zrozumiałam. Człowiek nie powinien być sam na tym świecie. Drzewo czereśni potrzebuje innego drzewa, aby rosnąć i dawać owoce. Tak jak człowiek, gdy kocha – rozkwita.”
Pachnąca – i nie chodzi o zapach kartek, bo czytam na czytniku. Książka pachnie kwiatem czereśni, różami, pachnie wanilią, kawą, czekoladą, a wreszcie miłością.
Wartościowa – skłania do przemyśleń, pomaga oddzielić rzeczy, które są w życiu ważne od takich, które nie mają większego znaczenia.
Ciekawa – losy bohaterów komplikują się i rozwiązują wciągając czytelnika, który ma wrażenie, jakby znał postacie osobiście
Za krótka – jak każda książka Magdaleny Witkiewicz. Czyta się ją zbyt szybko i jak zawsze odnosi się wrażenie, że chciałoby się, żeby trwała i trwała.
Nie będę Wam streszczać fabuły, bo jest to MUST READ tej wiosny – obowiązkowa pozycja w kobiecej bibliotece. Dajcie się ponieść historii Zosi, Marka, Szymona, pani Stefanii i pana Andrzeja, Anny, Kuby i Henryka.
„W życiu jest tak, jak z ostatnim cukierkiem w kryształowej misce, którą pamiętasz z wizyt u swojej ukochanej babci. Gdy ty pierwszy nie sięgniesz po cukierka, może Ci go zabrać brat lub znienawidzony kuzyn. A ty zostaniesz z niczym. I będziesz mógł mieć pretensje tylko do siebie, że we właściwym momencie nie skorzystałeś z okazji.”
Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Czereśnie zawsze muszą być dwie”.
Na moim facebookowym fanpage’u konkurs!!
Do wygrania książka z osobistą dedykacją od autorki – Magdaleny Witkiewicz.
Zapraszam na
https://www.facebook.com/blogmumme/