Pierwszy raz jadłam w Toskanii. Carpaccio z młodej cukinii z oliwą włoską i prawdziwym parmezanem. Skradło moje serce i pojawia się na naszym stole dość często. Bardzo lubiane przez gości, idealne na kolację, przystawkę, dodatek do mięsa. Niezwykle proste i szybkie.
Wypróbujcie koniecznie.
Na 4 porcje
1 mała cukinia (ważne, żeby nie była przerośnięta, najlepsza jest młoda)
kilka łyżek oliwy z oliwek
50g startego parmezanu
sol, pieprz
Cukinię kroimy na cienkie plasterki (najlepiej na krajalnicy lub gilotynie do ogórków, ewentualnie ostrym nożem). Układamy na talerzu, polewamy równomiernie oliwą, oprószamy solą i pieprzem, posypujemy startym parmezanem. Gotowe!
Smacznego!